sobota, 13 lipca 2013

Jedenaście

Po moich słowach chłopak włączył swoją kamerkę. Nie miał koszulki. Każdy lok stał w inną stronę. Były lekko wyprostowane więc stwierdzam, że dużo razy je przeczesywał palcami.
-Znowu masz na sobie tylko skarpetki? - zapytałam z uśmiechem.
-Tym razem mam tylko bokserki. - powiedział i wyszczerzył się. Jego słowa mnie rozśmieszyły. - Ale zaraz mogę się ich pozbyć.
-Nie dzięki, na razie starczy mi takich widoków. - pokiwałam głową z niedowierzaniem, że ona to właśnie powiedział. Usłyszałam dzwonek mojego telefonu - Skyscraper - ostatnio moja ulubiona piosenka.
Chwyciłam telefon i spojrzałam na ekran. Adam.
-Adam? - powiedziałam do siebie. - Czekaj Harry, odbiorę. - chłopak pokiwał głową, a ja odeszłam od laptopa.
-Halo? - zapytałam.
-Cześć ym....- zaciął się. - Co robisz jutro po szkole? - zapytał niepewnie.
-Hm, w zasadzie to nic, a co?
-A.. t-to może pójdziemy do Starbucks p-po szkole? - jąkał się, wyczułam w jego głosie zdenerowowanie.
-Jasne, czemu nie. To do jutra, Adam. - naicsnęłam czerwoną słuchawkę i uśmiechnęłam się sama do siebie. Po chwili do pokoju weszła moja mama.
-Kathy, jesteś gotowa?
-Tak, mamo. Chodź. - zawołałam ją ruchem ręki, żeby weszła do pokoju.
Podeszłam do laptopa i rzuciłam szybkie 'Muszę kończyć, cześć' i zakończyłam rozmowę z Harrym, która nie była długa.
Usiadłyśmy z mamą na łóżku i zaczęłyśmy rozmawiać, jak kiedyś, gdy chłopak, który mi się bardzo podobał mnie rzucił. To ona mnie wysłuchiwała, bo An, była w trakcie obściskiwania się ze swoim byłym.
-No więc mamo. O czym chciałaś ze mną rozmawiać?
-O Twoim chłopaku. - usmiechnęła się promiennie.
-O moim chłopaku?! - wybrzuszyłam oczy. - No... t-to pytaaj.
-No więc... Ile ma lat? Skąd pochodzi? Jak ma na imię? Nie jest kryminalistą? Z jakiej rodziny jest? - ten natłok pytań.. Musiałam go przerwać.
-Mamo.. nie tak szybko. - nie powiem jej prawdy. - Ma na imię Harry, ma 19 lat. Nie, nie jest kryminalistą. Pochodzi z dobrej rodziny i jest z Londynu, chyba. Nigdy go o to nie pytałam.
-Chodzi z Tobą do klasy?
-Nie, uczy się na jednej z londyńskich uczelni. Mamo nie zadałabym się przecież z jakimś dupkiem.
***
Po skończonej rozmowie z mamą mogłam w końcu odetchnąć. W celu odświeżenia udałam się do łazienki.
Zatkałam korkiem odpływ, nasypałam soli morskiej i zaczęłam napuszczać wodę.
Uważam, że to idealny sposób by oczyścić swoje brudy z codziennego życia.
Taka tam fotka z rąsi, przed kąpielą. haha.


Gdy pozbyłam się z siebie swojej garderoby, nałożyłam na siebie szlafrok i włozyłam ubrania do kosza na brudy. Sięgnęłam po mój telefon i strzeliłam sobie fotkę. A co mi tam. Spojrzałam na wyświetlacz, nie wyglądam aż tak źle. Więc kolejna fotka poszła na Twittera.  Odłożyłam telefon na szafkę obok zlewu i zamoczyłam jedną nogę, gdy telefon zawibrował.
-Co do chuja? - mruknęłam. Owszem irytują mnie takie wiadomości, gdy chcę wziąć kąpiel.
Weszłam w reakcje, gdyż widniała pod nimi niebieska kropka.
Harry Styles
 @kathy_manson_xxx Mam coraz ładniejsze uczennice :) 

Czy go totalnie pojebało? Jak nadal tak będzie robić to na stówę ktoś się dowie! Gadał na mnie a sam co wyczynia? Zajebię go. Dosłownie, zajebię.
Wyszłam z twittera, całkiem się zamaczając w wannie, ale najpierw zdjęłam szlafrok. Wybrałam już dobrze znany mi kontakt.
-Pojebało cię czy jak?
-Co? W czym?
-Żeby komentować moje zdjęcia! Dopiero co gadałeś na mnie a teraz sam co robisz? Chcesz, żeby się ktoś dowiedział?
-Uspokój się, księżniczko. Jeden komentarz o niczym nie świadczy, wiesz?
-A ty wiesz, że ja na miejscu innych uczniów, zaczęłabym zwracać uwagę na tego nauczyciela i tą dziewczynę? Harry, to staje się podejrzane. Już mnie mama dziś wypytała, z kim się spotykam i raczej podejrzewa, że nie spałam u Anne. Nie mam ochoty się spowiadać nikomu innemu, rozumiesz? Anne też wypytuje mnie o różne szczegóły dotyczące tego co robimy.. Mam tego dosyć..
-Uspokój się, okej? Poradzimy sobie. Nie odpuszczę sobie Ciebie. Odmieniasz mój dzień, całe moje życie. Na prawdę Cię kocham i nie oddam cię nikomu, rozumiesz?
-Mhm... też Cię kocham, Harry. - przejechałam ręką po moim policzku. - Dobra, idę odprężyć się. Cześć.. Śpij dobrze.
-Jasne, ty też. Napiszę jeszcze przed snem. - zaciął się. - Idę wykonać swoją pracę, ale zdecydowanie wolałbym być teraz z Tobą. - zaśmiał się. Taki seksowny ochrypły śmiech, który wydobywa się z jego gardła doprowadza mnie do szaleństwa.
-A i Harry. Moja mama chce Cię poznać.. - przerwałam. - Chyba skłamie jej, że zerwalismy.
-Pomyślimy potem, pa.
-Pa. - powiedziałam i rozłączyłam się. - Co się porobiło... - westchnęłam głęboko.
***
Nabalsamowałam swoje ciało i owinęłam się ręcznikiem.
Poszłam do pokoju i ubrałam czystą bieliznę i wyciągnęłam moją łaciatą piżamę z krówkami. Jest słodka.
A ręcznikiem zawinęłam sobie włosy w turban. Podeszłam do toaletki z drewna, którą wykonał mój tata z dziadkiem. Brakuje mi ich obojga. Przejechałam ręką, po wyszlifowanym drewnie.
-Nad czym tak myślisz? - usłyszałam charakterystyczny głos.
Odwróciłam głowę i ujrzałam burzę loków. Uśmiechnęłam się na jego widok.
-Czym Ty mnie jeszcze zaskoczysz? - przekręciłam klucz w drzwiach od mojego pokoju. - W ogóle, jak Ty tu wszedłeś? Jesteś jak Edward ze Zmierzchu?
-Na drugie mi Edward. - podniósł brwi
-Jesteś niemożliwy. - zaśmiałam się.
-Śpię z Tobą. Jestem już wykąpany i pachnę męsko. - uśmiechnął się szeroko. - A, i nie wiem czy wiesz, ale na Twoim domu są róże i jest taka jakby drabina, a okno było otwarte, więc skorzystałem.
-Już nigdy nie będę wietrzyć przed snem. - usmiechnęłam się szeroko i podeszłam do niego. - Wychodzisz o 6. Tak jak przyszedłeś, tak wyjdziesz. - przytuliłam się do jego torsu. - Pachniesz bardzo męsko, mój mężczyzno.
Po miłym tuleniu weszłam do łóżka i podziwiałam mięśnie Harry'ego gdy się rozbierał. Ten chłopak zdecydowanie powinien dostać medal za swoją sylwetkę.
-Masz niesamowitą barwę głosu. Powinieneś śpiewać.
-Ja? Ja i śpiewanie.. Nie. - zaprzeczył. - Ale gram na gitarze! - uśmiechnął się i wszedł pod kołdrę.
-Albo zostać szefem kuchni! Niesamowite robisz naleśniki i jajecznicę. W ogóle jesteś idealny. Wyrzeźbione ciało to raz, talent kucharski to po drugie, w dodatku inteligentny. To się nie zdarza często. 
-Wiem, jestem świetny.
-No i skromności też ci nie brakuje - zadrwiłam.
Znowu słyszę ten śmieszek. Ratujcie mnie, bo zaliczam zgon. Wtuliłam się w jego klatkę i próbowałam usnąć. Nawet nie wiem kiedy odpłynęłam. 
***
6:00 
-Kochanie, wstawaj. Musisz iść. - zaczęłam go szturchać. - Wstawaj. Budź się. - moje proszenia na marne.
Chłopak tylko mruknął i przewrócił się na drugi bok. Ale ja wpadłam na genialny pomysł.
-Harry! Moja mama idzie!
-Co?! - wstał na równe nogi i rozejrzał się po pokoju, a ja wybuchłam śmiechem.
-Jestem genialna.
-Nienawidzę Cię. - udawał obrażonego.
-Aktorem, to Ty nie zostaniesz, dzióbku. - cmoknęłam go w policzek, gdy usiadł na łóżku. - No już, ubieraj się. Spotkamy się w szkole. - uszczypnęłam go w biodro.
-Ałł, to bolało. - wstał i zgarnął z krzesła swoją koszulkę z Guns N' Roses i naciągnął na siebie spodnie. Chwycił converse i usiadł na krześla zakładając je.
-Jak przyjdziesz tak ubrany do szkoły, to nie oderwę wzroku tak jak teraz.
-Radzę Ci uważać. Nie chcę cię zawstydzać, przed klasą.
-Dobrze, będę słuchać, panie Styles.
-Podniecasz mnie takim gadaniem, wiesz?
-Czyżby pan Styles miał na mnie chcicę? - zaśmiałam się sama z siebie.
-Uważaj, bo zaraz zedrę z Ciebie tą piżamę.
-Idź już. - powiedziałam z usmiechem na ustach.
Chłopak nachylił się nade mną i złożył czuły pocałunek na moich ustach. Skierował się do okna, otworzył je szeroko i zaczął schodzić po drabinie z różami jak to nazwał..
-Nie spóźnij się, chodź zamknij okno. - wstałam, pokiwałam mu i zamknęłam za nim okno.
-Dzień zapowiada się obiecująco. - szepnęłam sama do siebie. 
***
Przepraszam za takie nudy... Ale brak weny nie chce odpuścić, a nie chcę Was zawieść, więc piszę już bez weny. Dziękuję za miłe komentarze pod rozdziałem dziesiątym.
A więc do dwunastego! x

PROSZĘ O KOMENTARZE! :D 

13 komentarzy:

  1. Geeeenialny ! Czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zawsze świetny! Już nie mogę się doczekać co będzie dalej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny ! Dodaj jak najszybciej 12 ! <3
    @heroinees

    OdpowiedzUsuń
  4. <3 <3 <3 <3 dodawaj 12 !!! @OlaLecka99

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest cudowny! Ja chcę już spotkanie z Adamem! Dawaj szybko!

    OdpowiedzUsuń
  6. awww :D Nie mogę się doczekać następnego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ajhsahgdjghasjjagsheiashgfeh♥
    ashhagrfjdkjkjdhrhjdhbrawehdjask♥
    cudo ♥
    http://cassie-and-one-direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Jejku, nie mogę się doczekać dwunastego! ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Zajebisty... :) Nie mogę się już doczekać kolejnego... :) xx

    OdpowiedzUsuń
  10. Achhxjxgbjnjgj! Piszesz bosko i za to masz u mnie punkt. To że nie wstydzisz się pisać scen " + 18 " :) to już drugi. Zaczełaś pisać dłuższe za co cię serio już kocham. Cuuuudo. Czekam na nexta ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. hahahha fajny <3

    OdpowiedzUsuń
  12. fajny <3 kocham Cię x / @ feverwithjb

    OdpowiedzUsuń