-Masz dziecko i nawet mi nie powiedziałeś? Przychodzisz do mnie do domu i zaczynasz całować, a masz rodzinę?!
Chłopak stał tyłem, ale gdy usłyszał moje słowa odwrócił się.
-Słucham? To.. my się znamy?
-O matko, przepraszam.. Pomyliłam pana.-spłonęłam rumieńcem.
Dam sobie głowę uciąć, że od tyłu wyglądał jak Harry. Brązowe włosy, identyczna postura, ale jak się odwrócił to zupełnie inna twarz. Wyszłam tylko na głupią.
Po niecałych 3 minutach byłam już pod jej domem. Zadzwoniłam dzwonkiem, wyjęłam słuchawki i czekałam, aż łaskawie ruszy ten swój chudy tyłek. Ujrzałam jej drobną sylwetkę, odsunęła się abym mogła wejść. Zdjęłam moje trampki i weszłam do środka. Od razu pokierowałam się do jej pokoju znając drogę na pamięć.
-A więc.. zakochałaś się?! - wrzasnęła z podekscytowania - A on w Tobie też? Lubi cię? Całowaliście się?
-Ej, Anne, nie tak szybko.. Siadaj to ci opowiem. - poklepałam miejsce obok siebie. Przyznam serce zaczynało walić mi jak oszalałe. Nie wiedziałam czy zabrnąć w kłamstwo czy powiedzieć prawdę.
Usiadłyśmy na przeciwko siebie w siadzie skrzyżnym.
-No... więc... znasz go. Co prawda, jest starszy ale znasz go.
-O mamusiu! Wyrwałaś kogoś z wyższej półki?! Ale ci zazdroszczę.
-Ma na imię Harry. Jest nieziemsko seksowny... - zaczęłam nerwowo bawić się palcami.
-Harry? Znam jakiegoś Harry'ego? Czekaj, czekaj..... Wyrwałaś nauczyciela!? - wrzasnęła
Niepewnie pokiwałam głową na tak.
-Czyś Ty ogłupiała już do reszty?
-Jesteś zła? - powiedziałam smutno
-To ja chciałam go wyrwać! Ale z ciebie menda! - zaśmiałyśmy się obie. - A co jeśli on cię tylko wykorzysta? Poszłaś z nim do łóżka?
-Anne!
-Co? Chcę poznać szczegóły.. - powiedziała podekscytowana
-Nie, na razie jestem czysta. Ale spał u mnie.
-I do mnie nie zadzwoniłaś? Jakie ma ciało?
-Um.. Umięśnione! - na moje policzki wylał się róż..
-O matko, zrób zdjęcie. Proszę. - zrobiła maślane oczka.
Zaśmiałam się delikatnie - Pomyślę..
***
Nawet nie skapnęłam się, że jest już dobrze o 21..-Dobra, je lecę.. Później do ciebie zadzwonię, ok?
-Jasne.. To cześć. - drzwi prawie się zamknęły dopóki znowu nie usłyszałam jej głosu. - A i Kat.. mam nadzieję, że on cię nie skrzywdzi, bo jak tak to użyję na nim mojego lewego sierpowego!
-Dobra, powiem ci jak bedziesz mogła go użyć. - zaśmiałam się na jej słowa i ruszyłam chodnikiem.
Cholera! Czemu ja muszę mieszkać tak daleko? Usłyszałam zatrzymujące się auto, spojrzałam w prawą stronę. Zza szyby wyłonił się przystojny Harry.
-Podwieźć gdzieś panią? - pokiwał brwiami w zabawny sposób.
-Chętnie skorzystam, proszę pana. - obeszłam auto i usiadłam na miejscu pasażera.
-Co robisz o tej porze sama? - zapytał spoglądając na mnie szmaragdowymi oczami.
-Wracam od przyjaciółki, a Ty?
-Wybrałem się na przejażdżkę moim nowym cackiem. - znowu ten zabawny gest brwiami.
-Ou, świetnie.
-Nie no żartuję, nie jest nowe. Chciałem ci zaimponować tylko.
Podróż minęła bardzo szybko, Harry ciągle mnie rozśmieszał. Aż szkoda kończyć taką przejażdżkę ' nowym ' autem.
-To... do jutra - powiedziałam i chciałam ucałować chłopaka w policzek lecz on sprytnie obrócił głowę i nasze usta się połączyły. Czułam, że uśmiecha się podczas krótkiego, lecz namiętnego pocałunku.
Chciałam pocałować go jeszcze raz i miałam zamiar oprzeć się o jego udo, lecz podparłam się o coś innego.
Chłopak mruknął gardłowo.
-Przepraszam, nie chciałam. - spaliłam się ze wstydu.
-Nie, nie. Nic się nie stało. - posłał mi śliczny uśmiech. - Napiszę.
-A ja odpiszę. - mruknęłam gdy wychodziłam z auta. Zamknęłam za sobą drzwi i pokiwałam przez szybę.
Harry czekał w aucie, aż nie wejdę do domu. Gdy zniknęłam za drzwiami odjechał. Oparłam się o drzwi i zjechałam na dół.
-O kurwa.
_______________________________________________
Po odświeżającym prysznicu wskoczyłam do łóżka z laptopem. Miło jest spędzać czas z kotem.
Niestety mój relaks nie trwał długo, gdyż musiałam zwlec się z ciepłego łóźka po telefon, który lezał na biurku. Przejechałam palcem po ekranie, aby go odblokować.
Od: Harry.
W co jesteś ubrana? xx
Do: Harry.
Jestem w piżamie, a co? ;)
Od: Harry.
Ciekawość, ja mam na sobie TYLKO skarpetki, haha.
Gdy przeczytałam słowo skarpetki, moje oczy osiągnęły rozmiar pięciozłotówek.
Do:Harry.
Nie musiałam tego wiedzieć, ale dzięki za szczerość. x
Od: Harry.
Dobra, idź już spać, bo pewnie jutro się na 15 nie wyrobisz. Słodkich snów, księżniczko. xxx
Żeby się nie zdziwił jak będę przed czasem! Weszłam w kontakty i od razu zadzwoniłam do Anne.
-Jak jest ubrany? W co?!
-No mówię Ci, że w skarpety... Spoko, sama się zdziwiłam..
-Boże... z kim Ty się spotykasz! Jeszcze jakimś zboczeńcem będzie! Mówię Ci, nie idź do niego jutro. A jak już pójdziesz to bądź ciągle pod telefonem!
-Dobra.. jestem prawie dorosła, umiem o siebie zadbać.
-No nie wiem... Czasami zachowujesz się jak dziecko! - wrzasnęła na tyle głośno, że aż moja kicia podniosła głowę.
-Okej, kończę, jak masz mi robić wykłady. Dobranoc!
Nacisnęłam czerwoną słuchawkę.
A może ona ma rację? Może nie mam jechać?
***
Jeny, nie sądziłam, że aż tak spodoba Wam się to opowiadanie.
Jesteście takie jfgthkdhfsjdshrffghdsadhdfgjdhahgfigh...
A więc zboczuchy nie obiecuję, ale postaram się w piątym rozdziale dać coś +18 :D
A więc do następnego!
Proszę o komentarze, bo nie wiem jak wypadło! :D
ŚWIETNY ahgslsajsn CZEKAM NA +18 w następnym rozdziale i wiesz żeby też jakiś przypał na lekcji z nimi był haha
OdpowiedzUsuńYaay *o* Kocham <3 Już myślałam, że w tym bdz sex :C Nie zgadzam sie na takie wybryki no! Kiedy następny? ^^ Pisz daleej :* /@xxSWAGLANDxx
OdpowiedzUsuńawwwh czekam na następny xx
OdpowiedzUsuńsuper... zapraszam do siebie http://we-i-like.blogspot.com/ oraz na opowiadanie koleżanki http://rude-1d.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńhejka to ja @ahmyhubby :)
OdpowiedzUsuńblog bardzo mi się podoba, ma świetną tematyke i wg. akcja tylko jak dla mnie jest za szybka i można przedłużyć rozdziały o więcej opisów, odczuć itp. mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi i się nie obrazisz .... po za tym jest okej.
możesz mnie informować :)
aw aw aw Hazz w samych skarpetkach ewiashdfxniashzndszqwaz hahaha wyobraźnia działa :P:P
OdpowiedzUsuńlhfiurguitguifhiudourgfyrugfjehfeiurfourtgfyrtfyogufgrifwurefg chcę już kolejny *-* xx
OdpowiedzUsuńajahahajhskssgldshgdffjskdsfshjfsjh ZAJEBISTY *-*
OdpowiedzUsuńawwwwwwwwwwwwwww x / @feverwithjb
OdpowiedzUsuń