Kathy's P.O.V
Jak co rano przed zajęciami na uczelni wyszłam pobiegać. Po 30 minutowym biegu wstąpiłam do lokalnego sklepu, ponieważ nie zabrałam ze sobą żadnego napoju. Otworzyłam drzwi i skierowałam się do działu z wodami. Moje poszukiwania zakończyły się gdy do ręki wzięłam jakiś napój energetyzujący. Poszłam w kierunku kasy, żeby zapłacić za produkt. Zauważyłam, że kasjer był bardzo młody, dostrzegłam to nawet gdy stał tyłem do mnie. Jego postura wydawała mi się ciut znajoma. Na jego głowie widniała pomarańczowa czapka. Położyłam butelkę na blacie, co przywołało chłopaka w moim kierunku. Kiedy dostrzegłam jego twarz, moje serce zamarło, a wszystkie pieniądze upadły na podłogę, co dało mały hałas. To był on. Harry.
Jego oczy niemal wystrzeliły z orbit, gdy zrozumiał, że to ja.
-Kathy? - zapytał ze zdzwieniem w swoim głębokim głosie, którego tak bardzo mi brakowało. Skinęłam nieśmiało głową. Nie potrafiłam spuścić wzroku z jego pięknej twarzy. - Co... Co ty tu robisz?
-Czekam, aż mnie obsłużysz. - powiedziałam
-Och, no tak. Przepraszam - wziął do ręki butelkę i nabił cenę na kasę. Wręczyłam mu pieniądze i chwyciłam z jego ręki napój. Gdy wręczał mi resztę obok jego boku pojawiła się wysoka, szczupła blondynka. Dała mu całusa w policzek, a moje serce aż zabolało. Nadal nie oderwał ode mnie wzroku, tak samo jak ja od niego. Wydawało mi się, że nawet nie poczuł ust dziewczyny na swojej skórze.
-Możemy pogadać? - spytał
-Tak. - odpowiedziała blondynka.
-Nie mówiłem tego do ciebie, Jasmine. - warknął i skinął głową w moją stronę. Skierowałam się do wyjścia, czułam jego wzrok na swoim ciele, więc wiedziałam, że idzie za mną. Gdy znaleźliśmy się na zewnątrz, chłopak przywarł do mnie swoimi ustami, ja zaś poczułam zimną ścianę sklepu na plecach.
-Harry, przestań.. mam chłopaka - powiedziałam przerywając pocałunek. - A ty przecież masz dziewczynę.
-Jass, to nie moja dziewczyna. - przerwał swoją wypowiedź. - Spaliśmy ze sobą, ale nie jesteśmy razem, ona chyba uważa inaczej. - podrapał się nerwowo po karku. - Wybacz mi ten pocałunek. Nie powinienem, przepraszam.
-Wybaczam -wszystko szepnęłam lecz nie to co najważniejsze- Co tak w ogóle u ciebie?
-Jak na razie wszystko się układa.- uśmiechnął się nieśmiało - Całkiem.. - dokończył z uśmiechem oprawionym dołeczkami.
-To dobrze.. u mnie też. - odwzajemniłam uśmiech - Muszę iść, bo niedługo mam zajęcie, pa Harry.
-Czekaj! - zawołał gdy odchodziłam z terenu sklepu. - Może się umówimy? Tak wiesz... żeby pogadać? - włożył ręce do kieszeni szarych dżinsów.
-Jasne, napisz do mnie, masz mój stary numer tak? - powiedziałam, na co potwierdził głową.
Harry's P.O.V
Gdy wszedłem do sklepu Jassmine wyglądała na zdenerwowaną, kiedy mnie zobaczyła.
-Kto to był? - warknęła w moim kierunku
-Znajoma. O co ci chodzi?
-Bo wczoraj... Nie ważne - mruknęła i poszła na zaplecze. Nigdy nie zrozumiem umysłu dziewczyn...
***
Wracałem właśnie do domu, po pracy. Ale nagle coś mnie tknęło aby odwiedzić Kathy. Gdy wjechałem na dzielnicę osiedla, na którym mieszkała przyspieszyłem, żeby znaleźć się jaknajszybciej u niej w domu.
Zaparkowałem po sąsiedniej stronie ulicy. Szybko opuściełem auto i podbiegłem do drzwi jej domu. Zadzwoniłem dzwonkiem i czekałem chwilę. Mój puls osiągnął najszybsze tempo. Usłyszałem otwierajce się drzwi i na moich ustach od razu pojawił się uśmiech.
-Mogę w czymś pomóc? - spojrzałem na trochę niższego chłopaka ode mnie. Miał ciemne włosy i brązowo-czarne oczy. To musiał być Zayn.
-Ugh, sorry. Musiałem pomylić domy..
***
Heeeeej ! <3
Dodałam kolejny rozdział i jestem z niego zadowolona!
Mam wenę, czaicie? Dzisiaj napisałam rozdział 6, 7 i 8
myślę, że pojawią się one do przyszłej niedzieli.
Jak oceniacie pierwsze spotkanie Harrego i Kathy?
Myśleliście że spotkają się w takiej sytuacji?
Chcesz wiedzieć co będzie w dalszym rozdziale? Pytaj!
do następnego, kc
Jejciu tyle czekałam i w końcu doczekałam się tego czego chciałam :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten rozdział i czekam aż Karry, albo Hathy wróci! C:
Cudowny rozdział i czekam na następne :)
@nandos_bejbe
Wczoraj trafiłam przez przypadek na tego bloga ale szczerze mówiąc od razu sie w nim zakochałam. Czekam na next ;>
OdpowiedzUsuńJejuuu, marze tylko o tym zeby Kathy i Hazz byli razem. Rozdzial swietny. Czekam na next :*
OdpowiedzUsuńAwwww czekałam na to! Świetny rozddział x czekam na nexta! Love u! <3
OdpowiedzUsuńasdfghjkl @larryslly
OdpowiedzUsuńdaj next pliiiiis bo umre ♥
OdpowiedzUsuńszjdahfjskj świetny ♥ @czekolin
OdpowiedzUsuńale się dzieje i będzie się działo czekam na kolejny :) kocham cię <3
OdpowiedzUsuńDawaj nowy grrr mmm ;*
OdpowiedzUsuńHarry stał się dupkiem. Jak można spać z jedną dziewczyną a następnego dnia całować drugą? Harry zawiodłam się na tobie.
OdpowiedzUsuńI serio "-Ugh, sorry. Musiałem pomylić domy.." Nie czujesz, że rymujesz?
Czekam na next xx